Wiadomości / Aktualności

    „Nie zwalniamy pracowników, tylko restrukturyzujemy zatrudnienie – mówi Dariusz Zawisza, dyrektor ds. zasobów ludzkich.
– Służy to zachowaniu konkurencyjności przedsiębiorstwa oraz cen ciepła na poziomie akceptowanym przez mieszkańców Łodzi. Zgoda na którąkolwiek ze składanych przez nas propozycji odejścia z pracy jest dobrowolna i wiąże się z określoną korzyścią finansową. Najnowszy wariant to tzw. dodatkowy program dobrowolnych odejść. Każdy, kto z niego skorzysta, otrzyma odprawę w wysokości 28 miesięcznych wynagrodzeń, częściową nagrodę jubileuszową i umorzenie pożyczki udzielonej w ramach Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych, jeśli taką zaciągnął. Przeciętnie daje to odprawę w wysokości 180 tys. zł.
   Obecnie średnia miesięczna pensja w Dalkii Łódź to 5860 zł. Pracownicy mają 80-procentowe zniżki w opłatach za prąd, mogą liczyć na bezpłatne usługi medyczne oraz refundację wczasów i kolonii dla dzieci.”

   Myślę, że pracownikom jest obojętne to w jaki sposób im się komunikuje, że powinni odejść z firmy. Nieważne jak to nazwiemy restrukturyzacja czy też optymalizacja zatrudnienia. Dla mnie i dla tych pracowników jest to po prostu wyrzucenie z pracy, choć to chyba najdelikatniejsza forma określenia tego faktu.

   A teraz jak to się odbywało – jak zwykle niby w białych rękawiczkach.

   Pracownik był wezwany na rozmowę i przedstawiono mu propozycję nie do odrzucenia – pozornie. Ma wziąć odprawę podpisać papier i nie krzyczeć, że mu się dzieje krzywda. Bo za dwa lata jego etat będzie zlikwidowany. Fakt w tle jest poważna odprawa – z tym, że ta odprawa jest wynegocjowana przez te brzydkie Związki Zawodowe.
A w rzeczywistości to ponad odprawę nie ma tak za wiele. Jeżeli oczywiście weźmie się pod uwagę zapisy Pakietu socjalnego – a wśród pracowników, którym „zaproponowano” odejście z pracy są też tacy którzy nie są objęci Pakietem. W tym przypadku otrzymują tylko odprawę zgodną z zapisami prawa ( mówię tu o jednej, dwóch a w przypadku stażu powyżej 8 lat 3 miesięcznej odprawie ale takich nie ma więc faktycznie mówimy tu tylko o jedno lub dwu miesięcznej). O tych pracownikach, a tacy też są w gronie „szczęśliwców”, p. Zawisza nie poinformował.
   Nie poinformował też o tym, że z punktu widzenia prawa, Zarząd Dalkia Łódź SA nie może umorzyć pożyczki pracownika z ZFŚS, to oczywiste naruszenie prawa – co się często p. Zawiszy zdarza. A właściwie nie p. Zawiszy tylko Zarządowi Dalkia Łódź SA.
Inna sprawa to to, że w porozumieniu przedstawionym pracownikom wypłaca się kwotę częściową, jeżeli pracownik ma takie prawo, nagrody jubileuszowej.
Ale w żadnym punkcie porozumienia nie jest zapisane, czy wszystkie te wypłacone kwoty są zwolnione ze składek ZUS – u.
A jak wiemy, ZUS ma 10 lat na dochodzenie swoich należności.

Podsumowując:

1. Pracownikom zaproszonym na rozmowy przedstawiano to, że za dwa lata nie będzie ich miejsc pracy – nikt nigdy nie widział tak dalekosiężnych projektów zmian w organizacji firmy. A przepisy Pakietu, ustawy o Związkach Zawodowych, jak i ustawy o informowaniu pracowników i przeprowadzenie z nimi konsultacji oraz wewnętrzne porozumienia określają jasno jak powinno się przeprowadzać zmiany organizacyjne.
2. Proponowane wysokie odprawy to tylko i wyłącznie pochodna twardych zapisów Pakietu Gwarancji Pracowniczych – wynegocjowanego przez Związki Zawodowe. To co zaproponował Zarząd Dalkia Łódź to tylko 1 pensja pracownika ponad to co gwarantuje pracownikowi prawo – częściowa nagroda jubileuszowa, jeżeli pracownik ma do niej prawo. I niezgodne z prawem umorzenie pożyczki mieszkaniowej – z ZFŚS. To wszystko na podstawie mętnego zapisu w porozumieniu z pracownikiem, które może być obciążone składkami ZUS 22,71% plus podatek 32% (wszak  mówimy tu o „bajońskim odszkodowaniu” 180 tyś) i już cię z tego robi mniej niż połowa.
3. Poniżej przedstawiam otrzymane dobrowolnie od pracownika porozumienie. W porozumieniu zamazano wszelkie dane mogące zdradzić kogo dotyczy.

   To wszystko tytułem „korzystnego” dla pracownika rozwiązania z nim umowy o pracę. Bardzo chciałbym się tu mylić tak, by pracownicy, których potraktowano z buta. Mieli rzeczywiście tę wysoką odprawę. Bo nikt nie mówi o tym, że to oni często byli jedynymi żywicielami rodzin. A także swoistą podporą finansową dla swoich bezrobotnych lub zarabiających 1500zł  dzieci  – no ale w statystyce to ich średnie wynagrodzenie ble, ble, …

Teraz troszkę innych faktów.
   Bajońska i specjalnie pod tanią publiczkę pokazana kwota 5860 zł średniego wynagrodzenia to kolejny mit. Mit tak jak mit o średnim wynagrodzeniu brutto we wrześniu to 3581 zł. Co pokazują nam pracodawcy – jednocześnie dusząc płacę minimalną na poziomie 1500zł – gdyż to ta kwota jest bliższa prawdzie. Podobnie W Dalkia Łódź SA średnie wynagrodzenie brutto przeciętnego pracownika z uwzględnieniem wszystkich dodatków do wynagrodzenia i częściowej premii rocznej nie przekracza 4 tysięcy.
   A cudowna liczba 27 to pewnikiem próba ucieczki spod ustawy o zwolnieniach grupowych ( 30 osób w przeciągu 30 dni w firmach zatrudniających powyżej 30 osób).

Wiesław Koc