Działamy w porozumieniu z:
MZZPRC ZK Zdziewzowice Sp. z o.o. Forum związków zawodowych

Mapa strony Kontakt

Wiadomości / Aktualności

Tak to się robi w Dalkia Łódź SA. 19.09.2012

Wiesław Koc.jpg   W piątek powiało grozą.

   Pracownicy Dalkia Łódź SA zostali wezwani niespodziewanie na rozmowy ze swoimi przełożonymi (na różnym szczeblu).
Z tymi co mieli mniej szczęścia rozmowę osobiście przeprowadził p. Zawisza Dariusz, Dyrektor ds. Zasobów Ludzkich
( ze względów znanych pracownikom zywany też inaczej – daleko Mu do Zawiszy znanego nam z „Krzyżaków” ).
Bez żadnego przygotowania powiadomiono ich o zamiarze rozwiązania z nimi umowy o pracę.

   Lista o której istnieniu wiedzieliśmy od dawna i istnienia której wypierał się p. Zawisza (spotkanie z p. Zawiszą po demonstracji organizowanej przez ZZPRC ) teraz stała się faktem.
Firma zwalnia ludzi.
Choć z wielu powodów nie chce się tego nazwać zwolnieniem.
Jest to rozwiązanie umowy o pracę z pracownikiem za porozumieniem, z przyczyn leżących po stronie pracodawcy.

   Poniżej jest informacja jak to wygląda. Można dyskutować nad tym, czy zwolnienie za odszkodowaniem to zwolnienie normalne czy nie? Dla mnie jest to zwolnienie. Tym bardziej jeżeli robi się to w taki sposób.
Wezwanie pracownika do przełożonego i powiadomienie go o tym, że za dwa lata nie będzie jego stanowiska i ma do wyboru przyjąć odprawę lub wisieć na „haczyku” przez następne dwa lata.
Tak wygląda nowa kultura zarządzania zasobami ludzkimi. I nie byłoby może nic dziwnego w tym wszystkim, pracownicy mogliby wziąć odprawy i szukać pracy gdyby to wszystko było przeprowadzane w sposób zgodny z normami i tzw „ Kodeksem etycznym”.
W firmie w której podobno obowiązuje szeroko rozpropagowany „Kodeks etyczny” – problem tak istotny jak zwolnienia pracowników powinno się przeprowadzać w sposób cywilizowany.
    Niestety wykonanie jest takie jak widać. Jedynie temu, że obowiązują zapisy „ Pakietu Gwarancji Pracowniczych” zawdzięczamy to, że pracownicy, którzy są zwalniani, mają wysokie odprawy. Przepraszam, nie są zwalniani odchodzą za porozumieniem.  Tak to się nazywa - teraz.

   Wielomilionowe nietrafione, lub źle przeprowadzone inwestycje przechodzą bez echa, a czasem są nawet nagradzane. Pomimo wielu miesięcy przygotowań. A pracownicy, którzy dobrze pracują. Z dnia na dzień muszą podjąć decyzję czy się zgadzają na porozumienie czy nie. A zgoda pracowników jest Dalkii Łódź SA potrzebna tylko po to by pokazać jaka to "cywilizowana" firma.
   Nieważne, że podobno przygotowane zmiany organizacyjne wprowadza się miesiącami. Tu,  celem wywarcia presji na pracowników mówi się o etatach, które na pewno będą zlikwidowane za dwa lata.

Poniżej ulotka informacyjna dla pracownikom, którzy zainteresują się przyjęciem "propozycji":

 

   Gwoli wyjaśnienia dla wszystkich – zainteresowanych „porozumieniem”.

  1. Zamalowano wszelkie dane mogące naprowadzić na ślad skąd to mamy.
  2. Odprawy pieniężne  - punkt 1 – nie wiadomo skąd te 28 ale są, punkt 2 – zgodnie zapisami Pakietu, pozostałe zgodne z zapisami prawa. Wniosek o rozłożenie na raty -  to kolejny ukłon do „chętnych”.
  3. Umorzenie pożyczki i częściowa nagroda jubileuszowa to prawdopodobnie świadczenia, które będą obciążone wszystkimi składkami.

Oczywiście to dla tych, którzy są objęci Pakietem – a nie tylko tacy pracownicy są „zapraszani” na rozmowy.

   Związki Zawodowe zostały niejako potraktowane jak kwiatek do kożucha – spotkanie o rozpoczęciu programu zwolnień – zwołano na poniedziałek. Dzień w którym „ochotnicy” mieli odpowiedzieć. Czy zgadzają się na zwolnienie. Z racji tego, że spotkanie zwołał p. Zawisza i nie było protokołowane, jak i nie otrzymaliśmy wcześniej żadnego powiadomienia o rozpoczęciu procesu zwolnień. Nie otrzymaliśmy też żadnej informacji na temat zasad zwolnień. Nasza organizacja opuściła to spotkanie.

Wiesław Koc

« Powrót do widoku listy

Dodawanie komentarzy możliwe tylko dla zalogowanych użytkowników.