Wiadomości / Aktualności

Przede wszystkim uważam, iż powinniście Państwo otrzymać kompletną, a nie wyrywkową informację nad czym głosowaliśmy. Projekt uchwały Zarządu Dalkia Łódź SA nosił tytuł: „w sprawie zatwierdzenia i uruchomienia projektu optymalizacji systemu ciepłowniczego oraz modyfikacji zasilania klientów znajdujących się w zasięgu sieci EC2 i zamknięcia EC2.  Dokument ten składa się z:

• projektu przeprowadzenia nowych rurociągów łączących EC2 i EC3
• unowocześnienie i zwiększenie mocy produkcyjnej EC3
• zakończenie produkcji, a w efekcie likwidację EC2 do roku 2015
• i w końcu co było dla mnie najważniejsze powołanie specjalnego zespołu, która ma się zająć zagospodarowaniem i przekwalifikowaniem pracowników EC2, posiadając do tego celu specjalne fundusze.

Jako członek Rady Nadzorczej wybrany przez pracowników mam w swoim mniemaniu cztery najważniejsze obowiązki:

• reprezentowanie interesów pracowników
• poprawa warunków bhp
• kontrolę rentowności firmy i jej nieustanne unowocześnianie
• zapewnienie ciągłości i pewności misji, jaką jest niezawodna produkcja ciepła i energii elektrycznej

O tym, że istnieją dalekosiężne plany likwidacji EC2 wiemy wszyscy od co najmniej 7 lat. Co prawda przez firmę przetaczały się co jakiś czas plany ratowania zakładu: kocioł fluidalny, czy też turbina gazowo-parowa. Niestety nowy właściciel uznał te projekty jako nietrafione i nierentowne i zdecydował, że jedynym ekonomicznym rozwiązaniem jest decyzja o likwidacji EC2. Przyszłość ponad dwustu pracowników EC2 stała się niepewna, życie niestety pokazało, że EC2 nie będzie w stanie zapewnić im pracy po roku 2015. Pozostały nam więc tylko 3 lata, aby coś z tym problemem zrobić.

Decyzję, że zagłosuję na „tak” podjąłem po długim kilku miesięcznym namyśle. I uczyniłem to z pełną odpowiedzialnością, bez żadnych nacisków zewnętrznych i bez porozumiewania się z innymi członkami Rady Nadzorczej. Gdybym musiał głosować jeszcze raz dzisiaj podjąłbym identyczną decyzję. Oczywiście przychodziło mi od czasu do czasu  do głowy, aby wyrazić sprzeciw, lub wstrzymać się od głosu, ale uważałbym to za przejaw tchórzostwa i odwracanie się od rzeczywistości. Mógłbym wtedy wszystkim dookoła opowiadać, że byłem przeciw, rozdzierać szaty jak Rejtan. Myślę, że zbiłbym na tym całkiem niezły kapitał polityczny na przyszłość. Ale nie jest to w moim stylu i może za to zapłacę w przyszłości. Nie jestem dzieckiem, które zamyka oczy i uważa, że już wszystko dookoła jest w porządku i że niebezpieczeństwo jest zażegnane. Nie chcę tylko narzekać i negować, chcę działać. Mój głos na „tak” oznacza, że biorę pełną odpowiedzialność i zobowiązuję się, że uczynię wszystko co możliwe, czy to jako działacz związkowy, czy to jako członek Rady Nadzorczej aby likwidacja EC2 była jak najmniej odczuwalna dla jej pracowników i aby wszyscy znaleźli się na nowych stanowiskach pracy najlepiej jak można do tego bezstresowo przygotowani. Szczególnie będę się zajmował pracą nowo powołanego zespołu, który ma się tym problemem zajmować, będę próbował skoordynować pracę tego zespołu z pracami mojego Związku (gdyż my też prowadzimy prace w tym zakresie, posiadając przeznaczone do tego środki finansowe). Problem przyszłości pracowników EC2 jest dla mnie najważniejszym wyzwaniem i priorytetem i nie mam zamiaru przed nim uciekać. I z tego powinniście mnie w przyszłości rozliczyć.

                                                                                     Z wyrazami szacunku  

                                                                                         Szymczak Dariusz